To Jan Paweł II nazwał Wrocław "miastem spotkań". Wrocław teraz używa tego hasła jako promujące miasto.
Bardzo do takiej "plakietki" pasuje obszar, zwany Dzielnicą Czterech Świątyń. Tuż obok Rynku, bardzo blisko siebie, znajdują się świątynie czterech wyznań:
żydowska Synagoga pod Białym Bocianem (ledwo oddana do użytku po remoncie) na ul. Włodkowica 7;
ewangelicki kościół dworski- Opatrzności Bożej na Kazimierza Wielkiego;
prawosławna cerkiew św. Barbary na styku ulic św. Mikołaja i Wszystkich Świętych
i katolicki kościół św. Antoniego na ulicy jego imienia.
I właśnie do tego ostatniego wybrałam się w sobotę, z racji Nocy Muzeów. Na balkonie kościoła jest mała wystawa, nazywają to muzeum, dlatego i to miejsce było wymienione w spisie muzeów.
Kościółek bardzo klimatyczny- obok jest klasztor, obecnie Paulinów, całość wciśnięta jest w urokliwą uliczkę. W środku staro, barokowy wystrój, ale już nie bogaty- widać, że większość prac remontowych dopiero przed nim... No i jest ciemno- z racji kiepskiego zdjęcia prezbiterium szukałam takiego zdjęcia w internecie i... niewiele znalazłam...
W środku można było dowiedzieć się wielu ciekawostek- poza historią kościoła, parafii (bo jest to parafia św. Mikołaja, a kościoła św. Mikołaja... nie ma. Ruiny po wojnie zostały rozebrane do fundamentów i kościołem parafialnym jest właśnie św. Antoni) jest także historia klasztoru paulinów, ich placówek, Częstochowy...
Dowiedziałam się na przykład, że pierwsza polska Msza po II wojnie światowej została odprawiona właśnie tam, 13 maja 1945 roku (Niemcy podpisali kapitulację w Festung Breslau 6 dni wcześniej).
Fakty z życia kościoła: wybudowany pod koniec XVII wieku, najpierw dla franciszkanów, potem kościół przejmowały elżbietanki, salezjanie i paulini. Wystrój barokowy, z bocznymi ołtarzami, na zewnątrz- wieża (niestety mało widoczna z wąskiej ulicy). I tuż obok wejścia do kościoła- wejście do kancelarii parafialnej do klasztoru (płaskorzeźba znad tego wejścia znajduje się w zdjęciach).

korytarz klasztorny

płaskorzeźba

wnętrze (przepraszam, nic więcej w takim kiepskim świetle wyciągnąć nie mogłam)
górny obraz z ołtarza- Maryja z Dzieciątkiem

jak ze starej pocztówki- tył kościoła

organy (jedna piękna rzecz w tym kościele- cały wystrój jest stary i jednolity stylistycznie)...
... nawet to co już odnowione, czyli boczny ołtarz Matki Boskiej Częstochowskiej

łuki na balkonie (i mały tłumek zwiedzających)

kościelne grafitti :)

elementy wystawy muzeum- relikwiarze
lokalizacja: ul. św. Antoniego 30
drugą część wieczoru przeznaczyłam na spacer po Hali Stulecia, ale to cudo zasługuje na osobną notkę :)
Bardzo do takiej "plakietki" pasuje obszar, zwany Dzielnicą Czterech Świątyń. Tuż obok Rynku, bardzo blisko siebie, znajdują się świątynie czterech wyznań:
żydowska Synagoga pod Białym Bocianem (ledwo oddana do użytku po remoncie) na ul. Włodkowica 7;
ewangelicki kościół dworski- Opatrzności Bożej na Kazimierza Wielkiego;
prawosławna cerkiew św. Barbary na styku ulic św. Mikołaja i Wszystkich Świętych
i katolicki kościół św. Antoniego na ulicy jego imienia.
I właśnie do tego ostatniego wybrałam się w sobotę, z racji Nocy Muzeów. Na balkonie kościoła jest mała wystawa, nazywają to muzeum, dlatego i to miejsce było wymienione w spisie muzeów.
Kościółek bardzo klimatyczny- obok jest klasztor, obecnie Paulinów, całość wciśnięta jest w urokliwą uliczkę. W środku staro, barokowy wystrój, ale już nie bogaty- widać, że większość prac remontowych dopiero przed nim... No i jest ciemno- z racji kiepskiego zdjęcia prezbiterium szukałam takiego zdjęcia w internecie i... niewiele znalazłam...
W środku można było dowiedzieć się wielu ciekawostek- poza historią kościoła, parafii (bo jest to parafia św. Mikołaja, a kościoła św. Mikołaja... nie ma. Ruiny po wojnie zostały rozebrane do fundamentów i kościołem parafialnym jest właśnie św. Antoni) jest także historia klasztoru paulinów, ich placówek, Częstochowy...
Dowiedziałam się na przykład, że pierwsza polska Msza po II wojnie światowej została odprawiona właśnie tam, 13 maja 1945 roku (Niemcy podpisali kapitulację w Festung Breslau 6 dni wcześniej).
Fakty z życia kościoła: wybudowany pod koniec XVII wieku, najpierw dla franciszkanów, potem kościół przejmowały elżbietanki, salezjanie i paulini. Wystrój barokowy, z bocznymi ołtarzami, na zewnątrz- wieża (niestety mało widoczna z wąskiej ulicy). I tuż obok wejścia do kościoła- wejście do kancelarii parafialnej do klasztoru (płaskorzeźba znad tego wejścia znajduje się w zdjęciach).

korytarz klasztorny

płaskorzeźba

wnętrze (przepraszam, nic więcej w takim kiepskim świetle wyciągnąć nie mogłam)

górny obraz z ołtarza- Maryja z Dzieciątkiem

jak ze starej pocztówki- tył kościoła

organy (jedna piękna rzecz w tym kościele- cały wystrój jest stary i jednolity stylistycznie)...

... nawet to co już odnowione, czyli boczny ołtarz Matki Boskiej Częstochowskiej

łuki na balkonie (i mały tłumek zwiedzających)

kościelne grafitti :)

elementy wystawy muzeum- relikwiarze
lokalizacja: ul. św. Antoniego 30
drugą część wieczoru przeznaczyłam na spacer po Hali Stulecia, ale to cudo zasługuje na osobną notkę :)



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz